Temat, który chcemy dzisiaj poruszyć zawsze istniał jednakże w obecnej rzeczywistości zdecydowanie narasta. Nazywamy to roboczo "covidowe szczeniaki" - to takie psie maluszki, które nie mają możliwości nauczyć się w odpowiednim czasie samodzielności, zostawania w domu czy socjalizacji w kontaktach z innymi psami.
Dzisiaj na tapetę bierzemy lęk seperacyjny !
Coraz częściej pracujemy "zdalnie", więcej czasu spędzamy w domach i rzadko zdarza się, że nowo przybyły szczeniaczek zostaje sam w domu. Teraz może się to wydawać dobrym pomysłem, no bo psiak nie "płacze", nie niszczy i w kółko ktoś się nim zajmuje. Ale czy napewno jest to dobre dla Was i dla niego? Kiedyś trzeba będzie jednak psa zostawić: praca zdalna nie potrwa wiecznie; a co z zakupami, wyjściem do znajomych czy z innymi okolicznościami, na które psa zabrać nie będziemy mogli? I tutaj pojawi się problem, bo o ile teraz jest miło i bezproblemowo, to potem w sytuacji, która umiejętności zostawania samemu w domu będzie wymagać, będzie niewesoło.
Izolacji pies nie nauczy się sam - to nie przychozi z wiekiem, a wręcz przeciwnie, problem często z czasem narasta!
Pies nienauczony zostawania samemu w domu, nie nauczy się tego sam z siebie, a im później zaczniemy taką naukę, tym ciężej będzie eliminować już zauczone nawyki i niechciane zachowania w postaci piszczenia, wycia, niszczenia mebli, gryzienia ścian czy drzwi.
Lęk seperacyjny to problem zarówno psa jak i jego opiekuna, a nierzadko również ich sąsiadów.
Z punktu widzenia psa, jest to traumatyczne przeżycie, które z czasem może prowadzić do innych problemów behawioralnych czy nawet zdrowotnych.
Dla opiekuna lęk seperacyjny często jest ponad jego siły – frustracja i niemoc po każdym powrocie do domu i stres przed wyjściem i zostawieniem psa samego. Brak wiedzy i narzędzi do pracy z lękiem seperacyjnym ową frustrację jeszcze pogłębia i tak pojawia się zamknięte koło.
Dlatego tak ważne jest od samego początku wykształcenie u psa równowagi emocjonalnej zapewniającej mu poczucie bezpieczeństwa we własnym towarzystwie, w swoim domu.
Pies, który zostaje sam powinien czuć się bezpiecznie i spokojnie, powinien potrafić zająć się "sam sobą" i zrelaksować się w oczekiwaniu na powrót opiekuna.
W tym celu od pierwszych dni należy uczyć psa samodzielnego przebywania, izolacji i umiejętności odpoczynku np. w kojcu czy innym bezpiecznym dla niego miejscu.
Na ogół właściciele zbyt długo czekają, zanim zaczną szukać pomocy.
Często problem występuje wiele miesięcy, czy nawet lat i stale się pogłębia.
Zamiast uczyć szczeniaka podawania łapy, lepiej skupić się na nauce spokojnego zostawania i wychodzenia z domu. Pies nauczy się większości komend czy sztuczek w każdym wieku, ale już roczny psiak z ośmiomiesięczną historią nasilającego się ciągle lęku seperacyjnego będzie wymagał ogromnej pracy, by pozbyć się problemu.
Łatwo nauczyć szczeniaka zadowolenia z przebywania we własnym towarzystwie – pomogą w tym liczne zabawki do wypełniania jedzonkiem, żuwaki i nauka klatkowania.
Mitem jest, że bardzo długi, aktywny spacer przed wyjściem z domu zapewni spokój i będzie sprzyjał wyciszeniu.
Nauka zostawania samemu to praca nad emocjami psa i umiejęne wyciszanie ich tzw. "on-off". Pies sam nie nauczy się takich zachowań, więc warto zacząć pracę nad tym obszarem życia jak najwcześniej. Lepiej bowiem zapobiegać, aniżeli oduczać.
Jeżeli potrzebujesz pomocy w pracy nad lękiem seperacyjnym lub po prostu masz szczeniaczka w domu i nie chcesz, aby owy lęk się pojawił – zgłoś się do nas na konsultację behawioralną, podczas której omówimy dokładnie Wasz przypadek i zaproponujemy zindywidualizowany plan modyfikacji.
Kommentare